15 marca ma być gotowy plan na ŚDM

15 marca to data, kiedy wszystkie szczegóły dotyczące Światowych Dni Młodzieży mają być ustalone przez stronę rządową i podane do publicznej informacji. Na razie wiemy jedynie tyle, że nad dokumentem pracują grupy robocze. Władze województwa spodziewają się od 2 do 2,5 mln uczestników.

Za dwa miesiące ma powstać całościowy plan, w którym znajdą się takie zagadnienia jak transport, zabezpieczenie medyczne, bezpieczeństwo czy cyfryzacja (infrastruktura komunikacyjna). – Dziś można jedynie powiedzieć tyle, że grupy robocze pracują pełną parą – szybko i zdecydowanie. Mamy projekt infrastruktury, 19 stycznia będziemy wiedzieć wszystko na temat bezpieczeństwa zdrowotnego – tego, gdzie będą punkty sanitarne, medyczne i jak będą działać szpitale – podkreśla wojewoda małopolski Józef Pilch. Dodatkowo strona rządowa zajmie się m.in. cyfryzacją, by zapewnić łączność internetową pielgrzymom oraz mieszkańcom Krakowa.

6 tysięcy policjantów

Prezydent Jacek Majchrowski bez ogródek stwierdził, że boi się, iż coś złego może się w czasie ŚDM wydarzyć. Pilch obiecuje, że kwestia ta będzie rozpatrywana pod wieloma aspektami. – Zajmiemy się sprawą potencjalnych zamachów terrorystycznych czy zagrożeń epidemiologicznych – dodaje wojewoda.

Komendant wojewódzki policji, Mariusz Dąbek na razie nie chce wchodzić w szczegóły, jednak zdaje sobie sprawę, że na pewno pojawi się kilka problemów.  – Na razie nie czas i miejsce, by mówić o sytuacji geopolitycznej i terroryzmie. Oczywiście bierzemy to pod uwagę. Na pewno charakter masowy imprez spowoduje duże utrudnienia w ruchu. Wymaga to od nas organizacji punktów informacyjnych. Przez około tydzień będziemy musieli przeorganizować ruch drogowy w Małopolsce, a proszę pamiętać, że będzie to na przełomie miesięcy, więc ludzie będą wracać z wakacji – podkreśla nadinspektor Dąbek.

Nad bezpieczeństwem ma czuwać siedem tysięcy policjantów z Małopolski oraz innych regionów kraju. W sumie policja wyda ponad 60 mln złotych na sprzęt potrzebny do zabezpieczenia ŚDM. Do tego zostanie podniesiony stan bojowy straży pożarnej. Ponad 600 strażaków będzie w gotowości 24 godziny na dobę. Swoją pracę do wykonania będą mieli funkcjonariusze BOR-u oraz ABW.

Na piechotę

Wciąż jest wiele wątpliwości dotyczących tego, jak ostatecznie będzie wyglądała komunikacja podczas spotkania młodych pielgrzymów. Przetarg na studium komunikacyjne podczas ŚDM został unieważniony z powodów wątpliwości prawnych. Do tego czasu nie powstał żaden dokument, w którym znalazłyby się takie rzeczy jak organizacja parkingów dla autokarów, dróg przemieszczania pielgrzymów czy organizacji ruchu.

– Studium transportowe (masterplan) przygotował zespół naukowców i studentów pod kierownictwem pana Andrzeja Szaraty z Politechniki Krakowskiej. Po wprowadzeniu korekt w tej koncepcji, które mogą wprowadzić służby rządowe, ogłoszony zostanie przetarg na zrealizowanie projektu i wdrożenie organizacji ruchu na czas ŚDM – twierdzi Piotr Hamarnik z ZIKiT-u.

Szczegółów na razie nie znamy.  – Po pierwsze zinwentaryzowaliśmy liczbę pielgrzymów, wyznaczyliśmy trasy przejścia pomiędzy najważniejszymi wydarzeniami, zaproponowaliśmy również strukturę transportu zbiorowego – zarówno autobusowego, jak i tramwajowego – mówi Andrzej Szarata.

Naukowiec twierdzi, że trzeba będzie postawić na poruszanie się pielgrzymów piechotą, a transport będzie uzupełnieniem. – W tydzień wydarzenia poruszanie się po mieście będzie naprawdę utrudnione. Będzie trzeba zaapelować do mieszkańców, by zostawiali samochody w domach – twierdzi.

Padł więc pomysł, by komunikacja zbiorowa była wówczas darmowa dla mieszkańców Krakowa. Wojewoda Pilch stwierdził, że zwróci się do ZIKiT-u z prośbą o taką analizę.