Pracownicy firmy Renoma zauważyli na przystanku Prokocim porzucony plecak. Na miejsce wezwali policję. Okazało się, że nie znajduje się w nim na przykład ładunek wybuchowy. W środku był za to środek psychoaktywny.
Sytuacja miała miejsce 30 sierpnia rano. Kontrolerzy biletów zauważyli porzucony plecak po wyjściu z tramwaju linii numer 3. Po zapytaniu pasażerów, czy bagaż nie należy do któregoś z nich, wezwali policję.
Funkcjonariusze otworzyli plecak i w środku znaleźli susz roślinny. Po przeprowadzonej analizie okazało się, że worek zawiera 100 gramów marihuany. – Zarząd Infrastruktury Komunalnej i Transportu dziękuje kontrolerom za wykazanie zainteresowania porzuconym bagażem i wzorową współpracę z policją – podkreśla Michał Pyclik, rzecznik prasowy miejskiej jednostki.